Islandia – miejsca, które warto zwiedzić
Kraje północnej Europy bardzo działają na wyobraźnię i wiele osób ulega ich niezaprzeczalnemu urokowi. Niezwykłe, bardzo nastrojowe krajobrazy pełne lasów, od których po samym spojrzeniu wieje chłodem, zapierające dech w piersiach widoki z fiordów i innych skalistych klifów, w końcu niezwykła pokora, schludność i skromność mieszkańców tych regionów, polukrowana nieco faktem, że kraje skandynawskie są również nieformalną ojczyzną opowieści kryminalnych, bowiem to właśnie stamtąd pochodzą wybitni pisarze tacy jak Stieg Larsson czy Jo Nesbo.
Islandia – atrakcje turystyczne
Wśród krajów powszechnie kojarzonych ze Skandynawią znajduje się Islandia, państwo bardzo urokliwe, przebywające w cieniu Norwegii czy Szwecji. Mnóstwo osób od czasu do czasu podnosi dyskusję na temat tego, czy Islandię należy nazywać krajem skandynawskim: jest to rodzaj błędu, bowiem Skandynawią nazywa się zwyczajowo tereny trzech państw: Norwegii, Szwecji oraz Danii. Te kraje, Islandia oraz miejsca takie jak Wyspy Owcze nazywa się natomiast zbiorczo krajami nordyckimi. Co ciekawe jednak, Islandczycy nie są przesadnie przeczuleni na punkcie terminologii: nie obrażą się za określenie ich państwa skandynawskim, bowiem to z tego regionu pochodzą ich przodkowie i są z tego powodu jak najbardziej dumni. Mieszkańcy Islandii w ogóle są bardzo wyciszeni i życzliwi, a wskutek tego wycieczka po ich państwie jest po prostu samą przyjemnością, podczas której nie ma sensu obawiać się sytuacji stresowych lub przykrych.
Co warto zwiedzić na Islandii?
Choć Islandia jako państwo ma za sobą ponad tysiącletnią historię – jej parlament zebrał się po raz pierwszy w 930 r. naszej ery – nie obfituje ona w atrakcje turystyczne o wielkiej wartości historycznej. W zasadzie jedyną godną uwagi jest Park Thingvellir, w którym odbyło się wspomniane już pierwsze zebranie islandzkiego parlamentu. Park Thingvellir to nie jest żadne muzeum – to prawowity park krajobrazowy, z którego można spoglądać na znajdujące się w oddali, gęsto okryte śniegiem szczyty górskie, wspiąć się na skromne i bardzo przystępne klify czy poobserwować rzekę przepływającą przez kanion. Park Thingvellir jest w gruncie rzeczy znakomitym odzwierciedleniem wartości turystycznej Islandii, która nie dla wszystkich może okazać się równie przejmująca.
Islandię się czuje, Islandii się doświadcza, Islandię się podziwia. Ta wyspa jest doprawdy mistyczna, sprzyja wyciszeniu i zrelaksowaniu wszystkich zmysłów. Krajobrazy obfitujące w ośnieżone szczyty górskie, wodospady, niesamowite i jedyne w Europie gejzery – to naprawdę robi wrażenie. Mnóstwo turystów, mających za sobą wycieczki do co najmniej kilkunastu państw, jednoznacznie stwierdza, że Islandia jest spośród nich po prostu najpiękniejsza i dostarcza niezapomnianych wrażeń estetycznych. W szczególności warto się udać do Namafjall, określanym często mianem diabelskiej kuchni z powodu buchających spod ziemi kłębów pary, gejzerów i wszechobecnego zapachu siarki. Bardzo satysfakcjonująca może się też okazać podróż na plażę Reynisfjara, która znajduje się na liście dziesięciu najpiękniejszych plaż świata. Te miejsca są tak naprawdę skrawkiem atrakcji, które turystę czekają w tym państwie. Naprawdę warto jest samodzielnie poczuć Islandię.