Kto z nas nie marzy o wizycie w Wiecznym Mieście? Chyba trudno byłoby zaleźć kogoś takiego. Rzym śni się zakochanym, pielgrzymom, artystom, koneserom wina, smakoszom pizz i makaronów. Wizyty w Rzymie pragnie każdy! A jeżeli trafi się ktoś oporny to na pewno coś z nim jest nie tak. Temu miastu nie można się oprzeć – trzeba je pokochać.
A jak już się je pokocha, to trzeba do niego regularnie wracać, bo inaczej wyczerpują się baterie, a w życiu czegoś brakuje. Rzym roztacza wokół siebie (a właściwie – w sobie) niezwykłą, magiczną aurę. Może wpływa na to właśnie fakt, że każdy znajdzie tu coś dl siebie. Zakochani mogą przechadzać się po pięknych, klimatycznych placykach, odpoczywać w zacisznych parkach, chłodzić się w fontannach, uciekać przed gorącym słońcem (i natrętnymi spojrzeniami przechodniów) w zaciszne bramy kamienic.
Pielgrzymi mogą czuć się jak w raju – na każdym kroku kościół, a jeden bardziej święty od drugiego. Ten ocieka złotem, tamten urzeka prostotą. W tym śpiewają gospel, a w tamtym chorały gregoriańskie. Można się modlić i podziwiać kunszt sakralnych budowli. Artyści mają dla siebie ulice i place, gdzie mogą pokazywać swoje umiejętności – plastyczne, muzyczne, komiczne … Każdy z nich znajdzie tłumek wielbicieli, który otoczy go życzliwym kołem obserwacji i wspomoże monetą wrzuconą do kapelusza. W końcu ci, którzy chcieli coś zjeść. Nie ma takiej opcji, żeby z Rzymu wyjechali głodni – na każdym rogu mała knajpka, wokół placów i przy ulicach porozstawiane stoły.
Wszystkie pięknie nakryte, kuszą do tego, by przy nich usiąść i oddać się degustacyjnym przyjemnościom. Do wybornych świeżych posiłków serwowane są doskonale dobrane wina, które rozweselają i sprzyjają trawieniu tak, że zawsze będziesz czuł się lekki i szczęśliwy. Rzym to miasto, w którym na każdym kroku znajdujemy ślady zabytkowej historii, a turystyka kwitnie przez cały rok. A żeby najlepiej zrozumieć fenomen tego miasta – trzeba tam pojechać.